W styczniu zebrała się Kapituła naszego redakcyjnego konkursu „Przyjazny Spółdzielni”. Zwycięzcą został Marek Tomczak, dyrygent chóru „Piaskowe Babeczki”.
W związku z 85-leciem „Życia WSM” postanowiliśmy w redakcji rozpocząć konkurs, w ramach którego będziemy nagradzać tych, którzy w danym roku zrobili coś dobrego dla Spółdzielni i jej mieszkańców. Opracowaliśmy projekt regulaminu, który 27 września 2016 roku został przyjęty uchwałą Zarządu WSM. Dokument umieszczono na stronie internetowej Spółdzielni. O konkursie kilkukrotnie pisaliśmy na naszych łamach, Spółdzielnia informowała o nim także na stronie WSM na Facebooku.
Do końca grudnia wpłynęło w sumie pięć kandydatur. 24 stycznia zebrała się Kapituła Konkursu (Zarząd WSM, Rada Programowa oraz redaktorzy „Życia WSM”) pod przewodnictwem prezesa Macieja Stasiełowicza. W trakcie dyskusji na czoło wysunęły się dwie kandydatury – pani Krystyny Lenartowicz, mieszkanki Żoliborza IV, o której ogrodzie pisaliśmy już w gazecie (pani Lenartowicz dwukrotnie została laureatką konkursu „Warszawa w kwiatach i zieleni”) oraz pana Marka Tomczaka, dyrygenta chóru „Piaskowe Babeczki”. Minimalnie zwyciężył nasz spółdzielczy muzyk. Ponieważ dużo głosów otrzymała też pani Lenartowicz, Kapituła zdecydowała o przyznaniu jej wyróżnienia.
Na ostatnim styczniowym posiedzeniu Rady Nadzorczej odbyło się uroczyste wręczenie nagród. Marek Tomczak oficjalnie został „Przyjaznym Spółdzielni” za 2016 rok. Otrzymał pamiątkowy dyplom i kosz pełen delicji. Pani Lenartowicz, oprócz dyplomu, odebrała bon na nasiona i sadzonki do swojego ogrodu. Serdecznie gratulujemy laureatom. Ich sylwetki przybliżamy poniżej.
Drodzy Czytelnicy, choć czasu jeszcze dużo, zacznijcie już zastanawiać się nad kolejnymi kandydatami do tytułu. W tym roku na pewno wiele się wydarzy. Ktoś z Waszych sąsiadów, kto sprawi, że ten rok będzie szczególny, może zostać zwycięzcą kolejnej edycji „Przyjaznego Spółdzielni”.
Tekst i fot.: BP