Pieniądze sprawiają, że świat się kręci,

Ten brzęczący szczękający dźwięk…

(tłumaczenie z przeboju

„Money, Money” Lizy Minelli)

 

Józef Toeplitz Fot. Domena publiczna95. rocznica powstania Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej to doskonała okazja do snucia wspomnień i rozważań o czasach przeszłych naszych osiedli i kolonii. W związku z tym chciałbym przedstawić największą transakcję zawartą w 1924 przez WSM w okresie międzywojennym, a mianowicie umowę pożyczki między Banca Commerciale Italiana i Warszawską Spółdzielnią Mieszkaniową.

Prawdopodobnie, gdyby nie ta pożyczka, WSM przestałaby istnieć. Była to pożyczka zależna na tak zwanej pożyczce tytoniowej, jaką rząd Polski zawarł ze wspomnianym bankiem. Banca Commerciale Italiana był to bank włoski, założony w 1894 roku, z siedzibą w Mediolanie. Utworzono go przy udziale kapitału austriackiego, niemieckiego i szwajcarskiego. Do początku lat 30. działał jako bank inwestycyjny. Umowa pożyczki rządu zapoczątkowała stabilizację finansów publicznych w latach dwudziestych w Polsce. Jeżeli chodzi o umowę pożyczki zawartą z WSM, należy podkreślić, że kluczową rolę odegrali w niej rodzeni bracia – Józef (Giuseppe) i Teodor Toeplitzowie z rodziny Krzysztofa Teodora Toeplitza (KTT). Są to tytułowi Bracia Toeplitzowie, którzy bardzo skrupulatnie liczyli pieniądze. Jeden z nich, być może, powiedział: „Weź trochę!”, a drugi odpowiedział: „Pożyczam na budownictwo społeczne dla WSM”. Zasiadali jednak po dwóch stronach stołu podczas negocjacji. Ponieważ umowa pożyczki dla WSM nie mogłaby funkcjonować bez umowy zawartej z rządem RP, uznałem, iż należy przedstawić je obydwie, gdyż dopiero razem stanowią całość i mogą być analizowane.

Rolę Banca Commerciale Italiana w pomocy dla WSM opiszę w dalszej części tekstu. Czy była ta pożyczka także daniną serca bezwzględnego i może brutalnego człowieka interesów, który uważał Teodora za marzyciela, utopistę i beniaminka rodziny, na jego mrzonkę urbanistyczną – jak to rozważa Stanisław Tołwiński – pozostawiam osądowi Czytelników. Czy było tak z tą pożyczką, że dał się na nią namówić bratu jak swojej żonie Jadwidze Mrozowskiej na pożyczkę tytoniową? Józef Toeplitz pomógł rządowi uzyskać pierwszą poważną pożyczkę na odbudowę kraju. Swego czasu prof. Zbigniew Hockuba analizował stosunek Banca Commerciale Italiana kierowanego przez Józefa Toeplitza do Polski. Zauważył on, że dzięki polskim korzeniom Polska była przez niego traktowana w sposób uprzywilejowany, choć nie zawsze opłacalny z punktu widzenia strategii banku. Był Józef Toeplitz od 1912 roku obywatelem Włoch, nabrał włoskiego smaku – w kraju, którego mieszkańcy szczególną uwagę zwracali na jakość architektury i problemy urbanistyczne.

 

Dla Józefa Toeplitza, którego bank miał udzielić pożyczki, brat Teodor był poważnym partnerem w rozmowach, miał autorytet. Wiedział, że był urbanistą, uznanym działaczem socjalistycznym, przede wszystkim jednak wybitnym organizatorem spółdzielczości mieszkaniowej; że utrzymywał bliskie kontakty i współpracę z działaczami socjalistycznymi oraz spółdzielczymi (m.in. z J. Piłsudskim, E. Abramowskim i R. Mielczarskim). Pamiętał, że w 1916 r. został on, za wsparciem PPS, radnym Warszawy, zaś po uzyskaniu przez Polskę niepodległości był jednym ze współtwórców Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – sztandarowego projektu lewicującej inteligencji – a przez wiele lat jej prezesem.

Tak więc nie był w żadnym wypadku marzycielem i utopistą, a kwota pożyczki nie miała być przeznaczona na jego mrzonkę urbanistyczną, lecz na budowę kolejnych bloków ciekawie zaplanowanego osiedla WSM o interesującym programie społecznym w skali europejskiej. Było to przedsięwzięcie dla postępowego bankiera, jakim przecież był Józef Toeplitz, ze wszech miar pociągające.

W 1927 roku Banca Commerciale Italiana zakupił ok. 10% udziałów Banku Handlowego w Warszawie, ale w 1933 roku wycofał się z tej inwestycji. W tym okresie Józef Toeplitz często przebywał w Warszawie, również w sprawie odczytów swojej drugiej żony, aktorki Jadwigi Mrozowskiej. Kim był Józef Toeplitz? Był osobą, która wywarła duży wpływ na kształtowanie się nowoczesnego włoskiego systemu bankowego i przemysłowego. Jego celem była italianizacja kapitału bankowego, wspieranie przemysłu włoskiego i jego umiędzynarodowienie. Toeplitz, „patrono dell’ industria italiana!” (tł. – patron przemysłu włoskiego), dzięki wielkiej kulturze i zdolnościom, również językowym, sprawnie przeprowadził internacjonalizację firmy. W latach trzydziestych zarządzany przez niego bank zaliczał się do czołowych instytucji kapitałowych w Europie, z udziałami w wielu bankach na świecie. Miał duże zasługi dla rozwoju stosunków gospodarczych Włoch z Polską, poza wspomnianą pożyczką tytoniową zajmował się pośrednictwem w eksporcie polskiego węgla kamiennegi z Górnego Śląska do Włoch. Był mecenasem kultury: wspierał polskich artystów przebywających w Mediolanie oraz Instytut Kultury Polskiej w Turynie.

Wracając do kwestii pożyczki, Władysław Grabski, premier rządu i minister skarbu, odniósł się do niej jako transakcji w tamtym momencie pożytecznej. Trzeba było zrównoważyć budżet poprzez rozpoczęcie reformy walutowej, zaś bez pożyczek zagranicznych w warunkach hiperinflacji nie da się zrównoważyć budżetu. Pożyczka nie była wielka, liczył się zaś efekt psychologiczny, był to bowiem moment wprowadzania reformy walutowej. Warunki tej pożyczki nie były dobre, gdyż po pierwsze zawierały obowiązek nabywania we Włoszech pewnej ilości tytoniu, który nie był najwyższej jakości. Po drugie, ujemną stroną pożyczki był warunek zakupywania w ogóle tytoniu, aż do 60% ogólnej potrzebnej ilości, przy pośrednictwie firmy bankowej, która nam dała pożyczkę.

Spłatę pożyczki zabezpieczono na wszystkich dochodach i nieruchomościach Państwowego Monopolu Tytoniowego. Zabezpieczenie to było nieproporcjonalnie wysokie, bowiem roczna obsługa pożyczki wymagała w latach dwudziestych sumy około 23 milionów złotych rocznie, a dochody państwowego Monopolu Tytoniowego wyniosły przykładowo w 1924 roku 134 miliony złotych, a w 1930 ponad 420 milionów.

Była to jedyna pożyczka zagraniczna, którą obsługiwano praktycznie bez przerw i zakłóceń pomimo wprowadzenia przez Polskę ograniczeń dewizowych w kwietniu 1936 roku. Obligacje tej pożyczki były systematycznie umarzane zgodnie z planem wykupu. Obieg wg stanu na 1 stycznia 1931 roku wynosił 330 233 000 lirów; na 1 października 1936 wynosił 246 000 000 lirów, by osiągnąć 1 kwietnia 1939 roku wysokość 179 996 500 lirów.

Kwestia pożyczki udzielonej przez Banca Commerciale Italiana Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przedstawiała się następująco: nie krzywdząc swego banku, Józef Toeplitz naliczył dodatkowe 1,5% na ryzyko bezpośredniej pożyczki… dla WSM. Oczywiście na warunkach tamtej głównej państwowej, odpowiednio oprocentowanej i z gwarancją spłaty pożyczki po jej konwersji na kredyt długoterminowy Banku Gospodarstwa Krajowego. Spółdzielnia otrzymała z pożyczki włoskiej 500 tys. dolarów w 1928 roku, 500 tys. dolarów w 1930 roku i z nowej pożyczki 190 tys. w 1931 roku. Wykorzystanie kwoty dolarowej następowało dopiero po akceptacji planu budowlanego przez Ministerstwo Skarbu. Włoska lokata w Banku Gospodarstwa Krajowego została zlikwidowana w 1934 roku. Być może było to związane z utratą zajmowanej pozycji przez Józefa Toeplitza w Banca Commerciale Italiana. Pożyczka włoska została zużyta na wykończenie II kolonii w 1929 roku oraz budowę III kolonii w latach 1928-1930, IV w 1929-1932 i VIII w latach 1931-1932. Ponadto kredyt dolarowy wykorzystano na budowę kotłowni centralnej w latach 1928-1929.

Banca Commerciale Italiana miała prawdopodobnie także pośredni wpływ na WSM za pośrednictwem Banku Handlowego w Warszawie poprzez niektórych akcjonariuszy umów patronackich. Wśród akcjonariuszy Banku Handlowego w Warszawie stopniowo najpoważniejszą pozycję uzyskał Banca Commerciale Italiana. Posiadał on nie tylko akcje, lecz współpracował blisko z niektórymi polskimi akcjonariuszami oraz był głównym wierzycielem zagranicznym polskiej instytucji.

WSM zawarła umowy patronackie z Dyrekcją Monopolu Spirytusowego (1929 r.), Związkiem Zawodowym Pracowników Kolejowych RP (1930), Zakładem Ubezpieczeń Pracowników Umysłowych (1930), Dyrekcją Tramwajów Miejskich (1934) oraz Związkiem Robotników Budowlanych (1934).

Sukcesy banku na rynku międzynarodowym (filie w 20 krajach) i w Polsce pozwoliły Józefowi Toeplitzowi na dość dużą autonomię w stosunku do reżimu faszystowskiego, przynajmniej do wybuchu krachu na giełdzie. Na przełomie 1926/27 powstają niesnaski nie do usunięcia pomiędzy J. Toeplitzem a Mussolinim.

W 1933 bank przeszedł pod kontrolę włoskiej agencji rządowej. W roku tym rząd włoski zażądał dymisji Toeplitza, pozostawiając mu funkcję wicedyrektora, ale w rok później Toeplitz sam postanowił definitywnie odejść. Data ta zbieżna jest z wycofaniem się Banca Commerciale Italiana z Banku Handlowego w Warszawie oraz likwidacją w 1934 lokaty w nim. Włoska lokata na rzecz WSM w Banku Gospodarstwa Krajowego została także zlikwidowana w 1934 roku.

Teodor Toeplitz Fot. Domena publicznaTak definitywnie zakończył się udział Józefa Toeplitza w dyskretnym, choć jawnym, pomaganiu Polsce. Nigdy nie był bankierem faszystowskiego reżimu, a bank przez niego zarządzany, ze względu na swój 20% udział w rynku włoskim, mógł przez długi czas zachować niezależność od tego reżimu.

Na koniec trzeba podkreślić, iż Teodor Toeplitz nie zaprzestał działalności spółdzielczej, mimo odejścia Józefa Toeplitza z Banca Commerciale

Italiana. W ramach zaangażowania spółdzielczego doprowadził do powstania Związku Miast Polskich, a także Towarzystwa Urbanistów Polskich. Wykładał politykę gruntową i prawo zabudowy w Wolnej Wszechnicy Polskiej w Warszawie. W 1937 był współorganizatorem Pierwszego Polskiego Kongresu Mieszkaniowego. Zmarł na krótko przed rozpoczęciem tego Kongresu. Przypominam, że imię Teodora Toeplitza nosi niewielka ulica w pobliżu placu Wilsona na Żoliborzu (wcześniej ulica nazywała się Ustronie).

Jak się okazało, Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa nie jest żadną mrzonką, utopią, ale sprawnie funkcjonującą już 95 lat firmą, która przetrwała różne przeciwności, a że miała przy trochę szczęścia… Szczęścia nigdy za dużo!

Władysław Głowala

Ciekawostka: w zestawieniu kont państwa włoskiego „Conto generale del patrimonio dello Stato”, w zestawieniu aktywów i pasywów, nadal na 31 grudnia 2015 roku figuruje saldo nierozliczonego funduszu gwarancyjnego związanego z pożyczką tytoniową.

Korzystałem z:

  1. Mazur Elżbieta, Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa 1921-1939, wyd. 1993
  2. Szymański Jan Andrzej, Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa 1921-1970, wyd. 1989
  3. Landau Zbignew, Bank Handlowy w Warszawie S.A. historia i rozwój 1870-1970, wyd. 1972
  4. Alberto Gottareli, Segretario dell’amministratore delegato Giuseppe Toeplitz (1916 – 1934), wyd. 1995
  5. Stanisław Tołwiński, Wspomnienia 1885-1939, wyd. 1970
  6. Stanisław Szwalbe, Wspomnienia, wyd. 1996
  7. Krzysztof Teodor Toeplitz, Rodzina Toeplitzów Książka mojego ojca, wyd. 2004
  8. Władysław Grabski, Dwa lata pracy u podstaw państwowości naszej (1924-1925), wyd. 1927
  9. Żoliborz Wczoraj Dziś Jutro w: Żanna Kormanowa, Postępowe i rewolucyjne tradycje inteligencji żoliborskiej, 1918-1939, wyd.1970
  10. Tomasz Lubański, Interwencje Walutowe, wyd. 2000
  11. Internet

 

 

Skip to content